Myślami jesteś już przy statule wolności? Zastanawiasz się, jak najłatwiej przemieścić się z Nowego Jorku do Yellowstone? Nie zapominaj, że NFZ zostawiasz po drugiej stronie Atlantyku, a karta EKUZ to zwykły kawałek plastiku.
Kiedy upadniesz na chodniku i trafisz do szpitala w Polsce, gips pewnie bardzo uprzykrzy Ci życie. Jednak rachunek za leczenie w amerykańskim szpitalu może Ci dokuczyć bardziej niż samo złamanie. Zanim odprawisz się na lotnisku, pomyśl o ubezpieczeniu turystycznym.
Opieka zdrowotna w USA
Amerykański model opieki zdrowotnej znacznie różni się od systemu, do którego przywykliśmy w UE. Władze stanowe i federalne nie finansują usług medycznych w tak znaczącym zakresie, jak rządy państw europejskich. Ubezpieczenie zdrowotne w Stanach nie jest obowiązkowe, chociaż tzw. ustawa Obamacare wprowadziła dotacje do zakupu polisy. Nieubezpieczeni nadal stanowią ok. 8% społeczeństwa (dane US Census Bureau). Składki zdrowotne ZUS nie docierają do USA – Polak bez polisy turystycznej jest traktowany jak nieubezpieczony. Wszystkie koszty leczenia musi więc pokryć z własnej kieszeni.
Obowiązek wizowy a polisa turystyczna
Wyjeżdżając na tydzień do Stanów, musisz przebrnąć przez procedurę wizową. Kiedy udowodnisz, że nie masz przeszłości przestępczej i nie działasz w organizacji terrorystycznej, wiza pewnie wkrótce trafi pod Twój adres. Prawo USA nie nakłada na turystów obowiązku wykupienia ubezpieczenia, jednak mało rozsądnym krokiem byłoby przekroczenie granicy bez odpowiedniej ochrony.
Ubezpieczenie turystyczne – co warto wykupić?
- Ubezpieczenie kosztów leczenia – absolutnie niezbędne w podróży do Stanów! Nawet drobny problem zdrowotny może słono kosztować. Zmiana strefy czasowej, ciężkie objawy zmęczenia, zaburzenia snu… Szybka konsultacja lekarska może uratować urlop. Za zwykłe pobranie krwi zapłacisz od 100 dolarów wzwyż. USG czy założenie gipsu to koszty rzędu kilku tysięcy dolarów, czyli nawet więcej niż sam wyjazd do USA. Zwykły pobyt w amerykańskim szpitalu może zrujnować budżet Europejczyka.
Wyjeżdżasz do Stanów na dwa tygodnie? Kup polisę gwarantującą minimum 200 000$ na zwrot kosztów leczenia. Im wyższa suma ubezpieczenia tym lepiej. W wymagającej sytuacji będzie najlepszą ochroną Twojego zdrowia… i majątku. - Assistance – czyli nie zostajesz sam w kryzysowej sytuacji. Ten składnik polisy jest odpowiedzialny za organizację pomocy w nieprzewidzianych okolicznościach. Jeśli sytuacja objęta ubezpieczeniem pokrzyżuje Ci plany, ubezpieczyciel zorganizuje kontynuację podróży, zadba o zakwaterowanie czy przebukuje bilety lotnicze. W przypadku niedyspozycji zdrowotnej Assistance zapewnia transport medyczny, opiekę nad niepełnoletnimi dziećmi i podróż członków rodziny. Możesz liczyć na wsparcie prawnika i tłumacza.
- Ubezpieczenie NNW – nieszczęśliwego wypadku nie sposób przewidzieć, a zdarzyć się może każdemu z nas. Jeśli czarny kot ściągnie na Ciebie pecha, otrzymasz wypłatę świadczenia w zależności od rozległości obrażeń, czyli trwałego uszczerbku na zdrowiu. Ubezpieczyciel zapłaci za koszty rehabilitacji.
- OC w życiu prywatnym – przypadkowe wyrządzenie krzywdy innej osobie lub zniszczenie jej mienia podlega odpowiedzialności cywilnej. Nie musisz wrzucać aparatu innego turysty do Wielkiego Kanionu, wystarczy, że przypadkowo zahaczysz plecakiem o jego lustrzankę i rozbije się na chodniku przy Times Square.
- Ubezpieczenie bagażu – uszkodzenie, zniszczenie lub kradzież Twoich rzeczy osobistych będzie wiązała się z wypłatą świadczenia. Pakujesz do walizki drogi sprzęt? Zapakuj też ubezpieczenie, a ewentualna strata nie będzie tak dotkliwa i nie zepsuje Ci wyjazdu.
W podbojach Nowego Świata bądź ostrożny – polisa turystyczna ochroni Cię przed zagrożeniami dzikiego zachodu.
Przeczytaj więcej o ubezpieczeniu podróżnym.
I trochę o sumach ubezpieczenia w USA